Pokazywanie postów oznaczonych etykietą KOLIBER. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą KOLIBER. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 14 stycznia 2016

KALENDARZ MAJÓW - CYKLE LONG COUNT i MONT GLYPH A ROZWÓJ UMYSŁU I ŚWIADOMOŚCI

notatki...

Jeden z cykli - "trybików" skomplikowanego kalendarza Majów zwany Long Count trwa 1872000 dni (około 5126 lat gregoriańskiego kalendarza, 13 baktunów x 144 000 dni). Dlatego 1872001. dzień jest jednocześnie pierwszym dniem następnego cyklu. 
(I rozwiązałam zagadkę, z którą wielu naukowców nie potrafiło się „zmierzyć”. :-), bo wiem, że początek każdego nowego cyklu Long Count zaczynał się od zapisu pięciocyfrowego: 0.0.0.0.0., a nie 13.0.0.0.0. I każdy taki cykl kończył się zapisem 13.0.0.0.0.)

Z dawnych zapisów majańskich znany jest zapis końca jednego cyklu Long Count jako 
13.0.0.0.0. 4. Ahau, 8 Kumku. 
Był to ostatni dzień cyklu Long Count. Kojarzony jest z datą 11. sierpnia 3114 r. p.n.e.
Dlatego kolejny cykl Long Count rozpoczął się następnego dnia i powinien być zapisany jako
0.0.0.0.0. 5. Imix, 9. Kumku z datą 12. sierpnia 3114 r. p.n.e.

Imix, Imox znaczy Krokodyl i ten cykl Long Count zaczął się i trwał (1872000 dni czyli około 5126 lat gregoriańskiego kalendarza) pod znakiem, władaniem "wibracji wzorców" Krokodyla.*) Tu skojarzenie z egipskim bogiem Sobek**)

Data 21 grudnia 2012 roku n.e. była przypisana zapisowi 13.0.0.0.0. 4 Ahau 3 Kankin, ale według mnie częściowo mylnie. Owszem, druga część zapisu przypisana do tej daty jest prawidłowa: 4 Ahau 3 Kankin, ale pierwsza powinna być zapisana jako 12.19.19.17.19. Czyli dacie 21 grudnia 2012 roku n.e. powinien odpowiadać majański zapis:
12.19.19.17.19. 4 ahau 3 kankin

Dacie 22 grudnia 2012 roku n.e. powinien odpowiadać majański zapis:
13.0.0.0.0. 5.imix 4 kankin. I był to ostatni dzień cyklu Long Count w znaku Imix - Krokodyl.*) Znak przynależący do tzw, słonecznych znaków majańskich. Symbolizował (symbolizuje)między innymi nowy potencjał, nowe początki...

Dacie 23 grudnia 2012 roku n.e. powinien odpowiadać majański zapis:
0.0.0.0.0. 6 Ik 5 kankin.

Od 23. grudnia 2012 roku rozpoczął się nowy cykl Long Count w znaku Iq, Ik - Koliber

Spójrzmy na to z większej perspektywy.
Na Wielki CYKL – MONT GLYPH składa się 13 cykli Long Count. Początek Wielkiego cyklu MONT GLYPH i pierwszego w nim cyklu Long Count:

0.0.0.0.0, 1 Caban, 0 Kayab (26.luty 23 615 r.p.n.e).
koniec cyklu Long Count
13.0.0.0.0, 1 Caban, 15 Keh (9 lipiec 18 490r.p.n.e) 
w tym cyklu pojawia się nowa istota ludzka na Ziemi i zaczyna się jej rozwój, między innymi mózgu – obu półkul.

Następny cykl Long Count od
0.0.0.0.0, 2 Etznab, 16 Keh (10. lipiec 18 490 r.p.n.e.)
do
13.0.0.0.0, 2. Etznab, 11 Mol (18. listopad 13 365) r.p.n.e
rozwija się PRAWA PÓŁKULA – ŚWIADOMOŚĆ zbiorowa gra pierwsze skrzypce.

Następny cykl Long Count
od 0.0.0.0.0. 3 Cauac, 12 Mol (19. listopad 13 365r.p.n.e.) 
do 
13.0.0.0.0, 3. Cauac, 7 Sotz (31.marca 8 239 r.p.n.e) 
wtedy rozwija się LEWA PÓLKULA – UMYSŁ/EGO zbiorowe gra pierwsze skrzypce.

Następny cykl Long Count
od 0.0.0.0.0, 4 Ahau, 8 Sotz (1. kwietnia 8239 r.p.n.e.) 
do 
13.0.0.0.0. 4 Ahau, 8 Kumku (11. sierpnia 3114 r.p.n.e) 
wtedy rozwija się PRAWA PÓŁKULA – ŚWIADOMOŚĆ indywidualna gra pierwsze skrzypce.

Następny cykl Long Count
od 0.0.0.0.0, 5 Imix, 9 Kumku (12. Sierpnia 3114 p.n.e.) 
do 
13.0.0.0.0, 5 imix, 4 Kankin (22. Grudnia 2012 n.e.)
w tym cyklu rozwija się LEWA PÓLKULA – UMYSŁ/EGO indywidualne gra pierwsze skrzypce.

Następny cykl Long Count czyli OBECNY
od 0.0.0.0.0, 6 Ik, 5 Kankin (23.grudnia 2012 n.e.) 
do 
13.0.0.0.0, 6.Ik, 0 Yax (5 maja 7138 n.e.) 
w tym cyklu obie półkule będą synchronizowały się ze sobą, aby mogły przejawić się i działać w PEŁNI i w HARMONII… z sercem i przejawiać się poprzez nasze ciała, i dokonywać głębokich zmian (ewolucyjnych).

Kolejny cykl Long Count będzie wiązał się z kolejną zmianą wzorców kosmicznych i rozpocznie się
od 0.0.0.0.0, 7 Akbal, 1 Yax (6 maja 7138 n.e)
I początki kolejnych cykli Long Count:
0.0.0.0.0, 8 Kan, 17 Sek – 25 styczeń 17389 roku
0.0.0.0.0, 9 Chicchan, 13 Muwan – 8 czerwiec 22 514 roku
0.0.0.0.0, 10 Cimi, 19 Zak
0.0.0.0.0, 11 Manik, 5 Yaxkin
0.0.0.0.0, 12. Lamat, 1 Sip
0.0.0.0.0., 13 Muluc, 2 Kayab

Obecny WIELKI KOSMICZNY CYKL trwający 13. cykli Long Count (24336013 dni) skończy się 23. listopada 43015 roku jako 13.0.0.0.0, 13 Muluc. 2 Kayab, 
a w dniu następnym zacznie się kolejny WIELKI KOSMICZNY CYKL trwający kolejnych 13. cykli Long Count w zapisie majańskim:
0.0.0.0.0, 1 Oc, 3 Kayab
0.0.0.0.0, 2. Chuen, 19 Keh
0.0.0.0.0, 3 Eb, 15 Mol
itd…
jeśli nie zajdą jakieś większe zmiany w geometrii Układu Słonecznego wędrującego w przestrzeni kosmicznej wraz Galaktyką. :-)

Poprzez nas i w nas wibrują, śpiewają, grają, tańczą… i doświadczane są przejawy tych wszelakich częstotliwości przeróżnych drgań, dźwięków, wibracji, wzorów, które manifestują się w nas i poprzez nas, także w i poprzez materię…

Jedna osoba kiedyś mi powiedziała, że nieskończoność dla niej jest przerażająca. Mnie nie przeraża. Nieskończoność mnie po prostu fascynuje.


Te cykle i różne "wibracje kosmiczne" miały i mają ogromny wpływ na to, co dzieje się na Ziemi.
I tak w pierwszym cyklu, gdy pojawiła się nowa istota ludzka około 25 630 lat temu, człowiek porozumiewał się z człowiekiem telepatycznie. A także ze zwierzętami. I odczuwał połączenie ze wszystkim, co go otaczało.

Dlaczego te zdolności naturalne człowieka zaczęły zanikać? Jak mówi Anna Breytenbach (w zalinkowanym filmie w poprzedniej notce) – stało się tak z powodu, że człowiek zaczął hodować zwierzęta i rośliny w celach konsumpcyjnych – wtedy podporządkował sobie zwierzęta i przestał je traktować jako równych sobie członków innego gatunku. Zaczął je traktować jako „gorszy gatunek”. Według Anny Breytenbach miało to miejsce około 12. tysięcy lat temu. Zgadzam się z tym, ponieważ musiało to mieć miejsce w 3.cyklu Long Count czyli w okresie między 13 365  a 8 239 r.p.n.e., (kiedy zachodził rozwój umysłu/ego). 

Dlaczego telepatyczna komunikacja człowieka ze zwierzętami zaczęła zanikać? Ponieważ wtedy miało miejsce pierwsze wielkie ochłodzenie klimatu – „epoka lodowcowa”… oraz był to okres rozwoju lewej półkuli mózgu istoty ludzkiej.

Według przekazów Rdzennych Ludów przed epoką lodowcową człowiek był roślinożercą i miał kontakt telepatyczny z roślinami i zwierzętami. Kiedy ochładzał się klimat, zwierzęta zgodziły się (tak, człowiek otrzymał od zwierząt zgodę), by pomóc przeżyć ludziom. I poświęciły swoje życie (przypowieść staroindiańska o poświęceniu Antylopy w książce Jamie Sams pt. "Zwierzęta Mocy"). Wtedy także np. wilki zostały udomowione, ponieważ żywiły się resztkami zdobywanymi przez ludzi. Kiedy zakończyła się ta epoka, ludzie tak przyzwyczaili się do dużo łatwiejszego zdobywania pokarmu, że nie wrócili do wcześniejszego sposobu odżywiania się. No i pojawiły się nowe „wzorce kosmiczne”…

Zanikanie telepatycznego połączenia człowieka wynikało… z powodu tego, co napisałam wyżej oraz z powodu dynamicznego rozwoju EGO i tworzenia „struktur piramidalnych” tworzonych społeczności.

Według przekazów, mądrości starożytnych Majów, Hopi i innych Rdzennych Ludów Obu Ameryk (i nie tylko), co około 5126 lat następowała „zmiana Słońca”, co znaczyło zmianę wzorców, wibracji kosmicznych mających wpływ na rozwój planety Ziemia oraz wszystkich istot żyjących na planecie Ziemia. Na przykład tzw. „kalendarz Long Count” służył do wyznaczania kolejnych okresów „Słońca”.

I także około 5126 lat temu (na początku epoki "Słońca Krokodyla") pojawiły się na Ziemi nowe „wzorce kosmiczne”. Przejawiły się np. przez nowego egipskiego "słonecznego" boga Sobka oraz przez „nowy system babiloński”, który miał zadanie wspierać intensywny rozwój lewej półkuli mózgu czyli tzw, EGO. Wtedy człowiek-wybraniec zaczął podporządkowywać sobie nie tylko zwierzęta, ale także i innych ludzi. Bo ponoć wtedy „pojawił się Bóg” i ponoć dał ludziom taki przekaz:

«Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi».

No i PANOWANIE się rozpoczęło… I wtedy człowiek całkowicie zaczął tracić połączenie telepatyczne z innymi istotami.

Obecnie rozpoczął się okres kolejnego, nowego „Słońca” (6. Słońce w 5. Świecie?), w którym obie półkule mózgu istoty ludzkiej zaczęły być harmonizowane ze sobą. Oraz mózg jest harmonizowany z sercem. I dzięki temu powracać będzie łączność telepatyczna człowieka z człowiekiem oraz z innymi istotami, z innych gatunków istot: kamieniami/minerałami, roślinami i zwierzętami. I nie tylko.

Oczywiście, że to, co opisałam, to były/są ogólnie działające wzorce – wibracje kosmiczne w tych kolejnych epokach „Słońc”, natomiast my jako indywidualne istoty ludzkie także mamy zróżnicowane wibracje. Więc jedni bardziej ulegają takim ogólnie panującym wzorcom, wibracjom, a inni mniej.

Okres „Pięciu Słońc” to okres około 25630 lat (rok platoński precesji obrotu Ziemi). Dlatego Majowie już od kilku lat zapowiadali wejście w „Nowe Słońce”. (Choć mówili, że nie wiadomo, które?) Ja nazywam ten okres „Piątym Światem Harmonii” (6.słońce w 5.Świecie), w którym „kosmiczne wibracje” symbolizowane przez „Kolibra” – energię eteru/serca w połączeniu z energią „Centrum Galaktycznego” zaczęły wspierać ten proces… harmonizowania obu półkul mózgu i harmonizowania mózgu z sercem. Co ma i będzie miało ogromny wpływ na rozwój świadomości i umysłu człowieka oraz ewolucji istoty ludzkiej.

Rozwój lewej półkuli mózgu doprowadził do tego, że ego pięknie się rozwijało, ale jest to „narzędzie” służące rozwojowi człowieka… jak specyficzne „okulary”, „soczewka” umożliwiająca nam postrzeganie i rozumienie otaczającego nas świata, coraz bardziej inteligentne działania i rozwój. Ten rozwój, aby nam sprzyjał, powinien zachodzić w harmonii z NATURĄ. W innym przypadku następuje to, z czym mamy do czynienia – destrukcja środowiska planety. Ale wiadomo, nawet siekiera czy nóż mogą być użyte do pomocy człowiekowi albo przeciwko innemu człowiekowi czy innym istotom. I podobnie stało się z rozwojem ego. I np. „lokalnie” zbyt dynamiczny rozwój EGO spowodował destrukcyjne oraz autodestrukcyjne działania.

To się zmienia, powoli, ale się zmienia. Być może jeszcze nasze przywiązanie do „starych wzorców myślowych” (wibracji), do przekonania o tym, że to, co „odzwierzęce” w człowieku jest jego wielkim „złem i ograniczeniem”, nie pozwala niektórym z nas dostrzec tego, że zmiany już się zaczęły i będą kontynuowane. I będziemy „powoli” widzieć skutki tych zmian ewolucyjnych coraz wyraźniej. Jeśli zaś ktoś nie chce tego widzieć, to nie mam zamiaru nikogo do niczego przekonywać. Może kiedyś te zmiany zaczną być dostrzegane przez coraz więcej ludzi. Nie wiem. Ale wiem, że tych zmian każdy dokonuje przede wszystkim w sobie, poprzez siebie.

No cóż… jedno życie trwa krótko w porównaniu na przykład z wielkimi okresami czasowymi…
Można zadać jeszcze pytanie: Po co nam jakieś "procesy inkarnacyjne"? Po co nam jakaś "karma"… tworzenie jej, huśtanie się na huśtawce dobra i zła, jakieś procesy "zerowania karmy" itp.? Gdy spojrzymy na to z innej perspektywy, nie tylko jednego życia, a wielu, bardzo wielu, dostrzeżemy, że to jest jak…" Zabawa" w Prawo Przyczyny i Skutku, jak "Kosmiczny Taniec" energii o zróżnicowanych: częstotliwościach i zagęszczeniu, jak "Granie Symfonii" przejawiające się także w najróżnorodniejszych formach materii... :-)

Dodane 23.01.2016
Jak mógł wyglądać świat, w którym rozwijała się lewa półkula? Wiemy mniej więcej, bo to ten świat, który trwał i rozwijał się przez ostatnie 5126 lat… A my jesteśmy jego „owocami”.
A jak mógł wyglądać świat, w którym rozwijała się prawa półkula? Możemy sobie co nieco wyobrazić na podstawie tego, o czym na poniższym filmie opowiada Jill Bolte Taylor. Oto film o funkcjonowaniu lewej i prawej półkuli pt. „TED – Jill Bolte Taylor i jej wylew zrozumienia [PL]”

https://www.youtube.com/watch?v=iP6OQMyjGL4

__________________

*) KROKODYL - znak przynależący do tzw, słonecznych znaków majańskich. Symbolizował (symbolizuje) nowy potencjał, nowe początki... ?


Według mnie był to "bóg Słońca" (jeden z wielu kolejnych "następujących po sobie), który "panował" przez ostatnie 5126 lat. ;-)


Neit***) "Matka Sobka"...  Amazonka - bogini wcześniejszego "Słońca"?

piątek, 10 stycznia 2014

NOWE WIBRACJE I NOWE WZORY - PRZYPOMNIENIE


w oparciu o cykle "majańskich kalendarzy": TZOLKIN, TUN oraz informacje, jakie do mnie spłynęły także poprzez moje sny i wizje. Poczułam, by przedstawić tę "Nową Rachubę Czasu"...

Miałam w ciągu kilku ostatnich lat sny, wizje i rozpoznania związane z tak zwanymi "Kalendarzami Majów". Dlatego - w pokorze i ufności - dzielę się tą wiedzą z tymi, którym... to, co przejawiło się przeze mnie, może być bliskie. Wiem, że ta "Nowa Rachuba Czasu" zmienia w znacznym stopniu wpływ różnych wzorców kosmicznych i częstotliwości, według których działamy na Ziemi. Te zmiany mogą być bardzo głębokie i wprowadzają nas w tak zwane "Nowe Słońce w Piątym Świecie Harmonii (piąty wymiar)  przepowiadany przez wielu. 

Jedna, dla mnie w tym momencie najbardziej istotna informacja w temacie "majańskich kalendarzy", dotyczy przede wszystkim zmiany znaku - KINa rozpoczynającego każdą nową rundę - świętego według Majów - 260. dniowego cyklu TZOLKIN. Zmiana ta dotyczy przesunięcia Kinów. W tych wizjach wyraźnie rozpoznałam, że duchowa "Starszyzna Majów" już jakiś czas temu (nie wiem dokładnie kiedy, ale może to nie ma w tej chwili znaczenia, choć ta informacja była dla mnie oczywista już w grudniu ubiegłego roku 2012) rozpoczęła naliczanie każdej rundy podstawowego (i świętego dla Majów) cyklu TZOLKIN, nie - jak podają to nadal "oficjalne różne źródła  - od KINa IMOX, IMIX - Krokodyl, lecz od KINa IQ, IK - Koliber. Tej informacji nie znajdziecie w żadnej z oficjalnych (różnych) wersji tzw. "Kalendarzy Majów". Ale wiem, że ta informacja dotarła także do innych osób (osobiście poznałam jedną z nich), lecz została przez pewnych ludzi (z różnych powodów) zapomniana, zignorowana lub zatajona - co na jedno wychodzi. Wygląda też na to, że nie jest to wiedza kosmiczna należąca wyłącznie do Majów. Lecz do tych, którzy są Posłańcami wiedzy, dzięki której ci, którzy chcą się przebudzić z zagubienia w czaso-przesrzeniach 'SŁOŃC I ŚWIATÓW', mają taką możliwość.


źródło obrazka: http://www.centrumwiedzymajow.com.pl/images/kolo.jpg Ten rysunek - podobno B. Ohryzko otrzymała (bodajże w 2010 roku) od Don Alejandro Perez Oxlaj - 13 Strażnika Czasu ze Starszyzny Majów w Gwatemali. Zainteresował mnie zaraz po moich pierwszych wizjach. Gdy zapytałam, co znaczy ten rysunek, usłyszałam odpowiedź, że to podobno "najsilniejsze znaki - kiny… I dlatego  zostały one na tym rysunku zaznaczone"… Czyżby? hm… Dla mnie to było oczywiste. Rysunek ten przedstawia wprowadzenie zmiany KINÓW początkowych: 260. dniowy cykl TZOLKIN zaczyna się obecnie od znaku IK, a 360.dniowy cykl TUN rozpoczyna się od znak B'ATZ'. I jeszcze strzałka zaznacza przesunięcie od IMOX!!! Proste? Dla mnie oczywiste.

O znaczeniu wibracji Kolibra i jego symbolice pisałam tutaj: http://www.tonalinagual.blogspot.com/2012/05/wibracje-kolibra.html

Według informacji, jakie do mnie napływały, cała ludzkość i planeta Ziemia przez długi czas znajdowały się pod wpływem wzorców - kosmicznych wibracji symbolizowanych przez znak - KIN IMOX, IMIX - Krokodyl, który rozpoczynał każdy cykl TZOLKIN przez kilka tysięcy lat. Nie wiem jednak, jak długi był ten okres czasu i nie wiem, co jaki czas następuje zmiana znaku - KINa, ani przez jaki czas jeden znak - KIN wyznacza początek wielu kolejnych cykli TZOLKIN. Ale wiem, że także ostatni cykl Long Count, który skończył się w dniu 22.grudnia 2012 roku, zaczął się 5125 lat temu od tego znaku Imix Imox i z w tym znaku zakończył. A obecny cykl Long Count zaczął się od znaku Ik, Iq - Koliber. A ci, którzy pozostaną przy naliczaniu kolejnych rund cyklu TZOLKIN od znaku - KINa IMOX, IMIX, nadal pozostaną pod wpływami tych wibracji i wzorców… Krokodyla, Aligatora.

Zatem według wiedzy, jaka do mnie spłynęła, nowy KIN - ZNAK IQ, IK obecnie jest znakiem rozpoczynającym każdy cykl TZOLKIN oraz obecny cykl Long Count, który rozpoczął się 23.grudnia 2012 roku, także rozpoczął się w znaku Ik, Iq - Koliber. KIN ten symbolizuje wibracje częstotliwości łączących Serce Kosmosu, Serce Słońca i Serce Ziemi w Sercu każdej istoty. Wibracje te są jak tchnienie, jak oddech boskości, który napełnia życiem i radością istnienia. Są esencją połączenia w jedno wszystkich częstotliwości, jakie możemy przyjąć w naszych Sercach.  Wibracje te łączą nas ze Źródłem, pozwalają na zrozumienie Natury i nieskończonego Kosmosu. Łączą nas z kryształami na Ziemi i w kosmosie (także płynnymi i energetycznymi) czyli z kryształową esencją energii kosmicznej. Te wibracje pozwalają, by poprzez nasze serca zostały przetransformowane te częstotliwości, które nam nie służą, w takie, które będą wspierały nasz dalszy rozwój i poszerzanie naszej świadomości. Kosmiczny wiatr wibracji trzepoczącego w sercu Kolibra rozpuszcza powoli wszystkie cierpienia, choroby, także psychiczne, rozwiewa wątpliwości, nienawiść, cierpienie i wszelkie negatywne doświadczenia, kiedy przestają już nam być potrzebne. Rozwibrowuje nas do radości istnienia.


środa, 14 listopada 2012

ZMIANY ENERGII, WZORCÓW, KALENDARZY czyli KOSMICZNA TRANSFORMACJA


Miałam wizję, z której wynikało, że Starszyzna Majów z Gwatemali używa już od jakiegoś czasu nowego kalendarza w tym sensie, że po pierwsze TZOLKIN zaczyna się (już od jakiegoś czasu) od znaku od IQ – KOLIBER. Również inny cykl (360 TUN) zaczyna się obecnie od znaku B’ATZ – MAŁPA. W każdym razie te oba znaki są bardzo ze sobą powiązane w tym nowym układzie cykli…

B’ATZ symbolizuje MAŁPA – Nić, tkanina, jedność, początek i koniec. Także Święte centrum. Nicią czasu można wiele związać lub rozwiązać. B’ATZ to także Czas, duchowość, stwórca życia i mądrości, początek nowej inteligencji. Utożsamiany także z centrum Galaktyki.

Znak IQ- KOLIBER symbolizuje wiatr, ruch, powietrze, tchnienie życia. Oddech ducha, oddech życia. Wiatr ucieleśnia siłę rozpraszania i zasilania nasion. Wiatr jest siłą poruszającą naturalne cykle. Bywa zmienny i łagodny. Symbolizuje energię i częstotliwości SERCA NIEBA i SERCA ZIEMI. Jest mistycznym i duchowym tchnieniem, ODDECHEM BOSKOŚCI, która daje siłę i napełnia życiem. Jest esencją istnienia wszystkich istot. Majowie w dniu IQ modlą się i dziękują za wszystko, co istnieje w Świętej Przyrodzie i za całe Dzieło Stworzenia, aby Boski Wiatr zabrał wszystkie cierpienia i choroby, więc takie modlitwy i intencje powinny nam towarzyszyć TYM RAZEM przez cały ten cykl. Energie tego ZNAKU leczą także choroby psychiczne, usuwają nienawiść, cierpienie czy depresje. Następuje wzrost uniwersalnego ducha i świadomości. I taki będzie cały ten rok. Więcej na temat KOLIBRA w artykule pt.: WIBRACJE KOLIBRA 

Jeśli znaczenie znaku KOLIBER – oddech ducha, serce nieba i serce ziemi, połączone z energia PRAŹRÓDŁA jest powiązane ze znaczeniem znaku MAŁPY – Święte Centrum, jedność, początek i koniec, itd., to mamy niesamowity CZAS.

W każdym razie IMOX-IMIX – KROKODYL nie jest już znakiem rozpoczynającym TZOLKIN. Jest teraz ważny z powodu zmian i transformacji w tym układzie znak KOLIBER - IQ.

I tu przypomniało mi się SPOTKANIE Z DUSZĄ JASZCZURY z podróży 5-6-7 sierpnia



 Dziś na bligu Livii napisała Nnka:

O tym, co można zrobić, by nie popełnić błędów z przeszłości już wielokrotnie rozmawiałyśmy. Kilka lat temu dokonałam dla siebie odkrycia o tym, że potrzebujemy sobie przypomnieć wiele, aby móc uzdrowić i uwolnić W SOBIE tak zwaną karmę tego ŚWIATA. Pisałam o tym wielokrotnie na swoim blogu. 

Nnka pisze:


Znalazłam ciekawy rysunek kręgu:


Ma wiele wspólnego z tym, co napisałam powyżej o Starszyźnie Majów, zmianie cyklu kalendarza TZOLKIN.  Bo najprawdopodobniej w nowym ustawieniu “kalendarza Majów” chodzi o zsynchronizowanie tych rezonansowych zapisów: "niższego genetycznego i wyższego galaktycznego".

Wcześniej każdy cykl TZOLKIN rozpoczynał się od IMIX, IMOX, a każdy cykl TUN rozpoczynał się od E, EB, a obecnie każdy cykl TZOLKIN rozpoczyna się od IQ, IK a każdy cykl TUN od BATZ, CHUEN. Nowy, kosmiczny rezonans...


Centrum Galaktyki... Sagittarius A:



p.s. Miałam dziś piękne sny. Działo się w nich z jednej strony bardzo wiele, ale z drugiej strony widziałam to w bardzo prosty sposób. Zmieniały się wzorce - takie kolorowe "mandalki"; wcześniej były chaotycznie poukładane, jedne przykrywały drugie…


potem z wielkiego bałaganu, chaosu wyłaniały się cząstki puzzli mandalowych i przemieniały się w gwiazdy wyglądające jak kryształowe, mieniące się kolorami i pulsujące różnymi dźwiękami kwiaty... i układały się harmonijnie w jeden ogromny, kosmiczny obraz... Czułam wielką radość i obudziłam się... w błogostanie :-)

I przypomniały mi się:
oraz sen - wizja - świadome śnienie:
i sen 

(...) trafiliśmy do pola wypełnionego energią. Było to pole przestrzeni – jak ocean bez brzegów (nie widziałam, żeby był tam jakiś brzeg) wypełnione energetycznymi „vortexami (wirami)”, które drgały z różnymi częstotliwościami. Jedne tworzyły niższe, a inne wyższe stożki. Pulsowały one dźwiękami i jakby „szukały” współbrzmienia ze sobą (jak orkiestra, która nastraja instrumenty). A potem powstawały tam kosmiczne symfonie.
Zapytałam przewodnika, co to za miejsce? Odpowiedział mi:

 - Przecież doskonale wiesz. Przypomnij sobie. (...)

Spotkanie ze starym Hindusem, który podarował mi... 

I jeszcze ta gwiazda, z którą miałam połączenie, gdy zatrzymałam się na chwilę w drodze powrotnej od Livii i Jarka... Ta gwiazda mi powiedziała, że każdy może stać się gwiazdą. I że jesteśmy jednym :-)

I jeszcze o gwiazdach:
20 Październik 2012
Kochani, dziś w nocy patrzyłam na gwiazdy i własnym oczom nie wierzyłam… widziałam wiele gwiazd pulsujących światłem. Jak nigdy wcześniej. Prawie każda gwiazda, na którą patrzyłam , pulsowała. Ich pulsacje miały różne rytmy. Wcześniej czegoś takiego nie zaobserwowałam na taką skalę. Więc albo ja nie byłam w stanie tego wcześniej zobaczyć albo… coś się dzieje w kosmosie.





niedziela, 13 maja 2012

WIBRACJE KOLIBRA



W duszy istoty ludzkiej nie ma rozdzielenia poza iluzjami, które istota narzuca sama sobie. Koliber zna sekret "kochanków" *) - kochać wszystkie istoty, to znaczy kochać tego, kim i czym jestem... jesteśmy... a przede wszystkim siebie... Innych w sobie i siebie w innych...

W wielu kulturach, koliber ma potężne znaczenie duchowe. Te magiczne istoty są najczęściej postrzegane jako symbol radości, szczęścia i miłości. 

Koliber przypomina nam o pięknie chwili obecnej. Wiele osób rozwija "tajemniczą" więź z tym małym stworzeniem.


Według ludzi Quechua z Peru koliber jest symbolem zmartwychwstania. To dlatego, że każdy umiera i koliber zdaje się umierać w zimne noce, ale wraca do życia, gdy cudowny wschód słońca przynosi ciepło.
Koliber jest istotą, która otwiera serce.

Kiedy przyjmujemy świadomość Kolibra, nasze życie staje się cudownym światem zmysłowych rozkoszy. Żyjemy dla piękna, rozkoszując się kwiatami, czując i radując się ich aromatami, oparami (mgiełką) drobnych, delikatnych zapachów i smaków.


Koliber uczy nas śmiać się i cieszyć się wszelkim stworzeniem, doceniać magię i piękno życia oraz prawdy...


Koliber budzi nas do piękna chwili obecnej w TU i TERAZ. Jak poprzez swój taniec, cztery kierunki budzą nas do zrozumienia leczniczych właściwości roślin, kolibry uczą nas, jak wyciągnąć esencję życia z kwiatów. Mogą nas nauczyć, jak korzystać z leczniczej mocy kwiatów, byśmy mogli uzdrawiać nasze serca do Miłości - Tej, która ogarnia Wszystko, Co Jest w Jedno.

Kolibry nas uczą dzikiej niezależności. Uczą nas latać w taki sposób, który nigdy nikogo nie rani. Uczą nas prostoty i bycia odważnymi. Ich ćwierkanie, wibrujące dźwięki kolibra są jak wewnętrzny masaż dźwiękami miłości, który przywraca nam zdrowie i równowagę. Śpiewaj z serca, a rozwibrujesz je energią miłości.

Kolibry także inspirują nas do ochrony środowiska i zachowywania szacunku do  prastarych tradycji, które są w niebezpieczeństwie. Kiedy mądrości Rdzennych Ludów Ameryk (Indian) byly niszczone przez ekspansywnie rozwijające się kultury euro-amerykańskie, duchowość Indian próbowała przywrócić harmonię w świecie ludzi, roślin, zwierząt i kamieni przez dzielenie się starymi sposobami uzdrawiania na przykład poprzez taniec i śpiew. "Wodzem", Przewodnikiem takiego uzdrawiającego tańca jest także koliber.


Symbolika Kolibra
Trzepoczące skrzydła kolibra symbolizują ruch w strukturze nieskończoności. Są one symbolem wieczności, ciągłości i nieskończoności.

Obserwując kolibry, widzimy, że są niestrudzone. Zawsze aktywnie poszukują najsłodszego nektaru, przypominają nam zawsze o poszukiwaniu w życiu piękna w każdym dniu.


Niektóre Kolibry uwielbiają dalekie wędrówki i na swoich maleńkich skrzydełkach mogą przebyć drogę nawet 2000 kilometrów, aby osiągnąć swój cel. Ta ich umiejętność przypomina nam o wytrwałości w dążeniu do naszych marzeń i mocy śnienia. A przyjęcie nauk Kolibra pomaga nam pamiętać o wytrwałości, radości i cierpliwości w naszym życiu.


Koliber jako zwierzęcy totem jest posłańcem nadziei i radości. 

Koliber z Nasca 


oraz Koliber z lipca 2 na wzgórzu, w pobliżu MilkStanton St Bernard, Wiltshire



“Jednym z kolibrów występujących w Europie był oligoceński Eurotrochilus, którego pozostałości odkryto na terenie Polski, Niemiec i Francji.
W niemieckim czasopiśmie Journal Of Ornitology (Vol. 149, No.2: 211-216; Springer Berlin/ Heidelberg, April, 2008) ukazała się praca na temat sensacyjnegoodkrycia kolibra z fliszu karpackiego Polski z warstw łupków menilitowych.Autorami publikacji są wybitni polscy ornitolodzy i paleornitolodzy prof. Z.Bocheński i dr. Z.Bocheński.
Opisany okaz został nazwany Eurotrochilus noniewiczii, ( Ada…w nawiązaniu do Twoich informacji dotyczących nazewnictwa) na cześć prywatnego kolekcjonera, który znalazł go i udostępnił do badań.
Okaz jest trzecim znaleziskiem rodziny kolibrów (Trochilidae) z terenu Europy. Znalezisko stanowi prawie kompletny szkielet i jest datowane na dolny oligocen (rupel; ok. 31 Ma).”

http://imageshack.us/photo/my-images/72/koliberzfliszupolski.gif/
“Pierwszy raz odnaleziono zachowany w całości skamieniały szkielet kolibra sprzed ponad 30
milionów lat. Rewelacyjne odkrycie miało miejsce we francuskiej Prowansji.
Według specjalistów szkielet kolibra świetnie się zachował, ponieważ ten bardzo mały ptak wpadł do słonej wody i został przykryty warstwą morskiego mułu. Jednak najbardziej zagadkowy jest fakt, że nie odnaleziono dotąd śladów kolibrów na innych kontynentach.
Wydarzenie potwierdziło tezę, że 30 milionów lat temu na terenie dzisiejszej francuskiej riwiery panował klimat tropikalny

http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-gdzie-zyly…-lat-temu,nId,224420
Niestety publikowanie zdjęcia znalezionego szkieletu kolibra jest zastrzeżone. Można zobaczyć wyłącznie na poniższej stronie
http://planet-terre.ens-lyon.fr/planetterre/objets/img_sem/XML/db/planetterre/metadata/LOM-Img266-2009-03-16.xml

O znaczeniu Kolibra w świętym kalendarzu Majów TZOLKIN:

cyt:
KIN ten symbolizuje wibracje częstotliwości łączących Serce Kosmosu, Serce Słońca i Serce Ziemi w Sercu każdej istoty. Wibracje te są jak tchnienie, jak oddech boskości, który napełnia życiem i radością istnienia. Są esencją połączenia w jedno wszystkich częstotliwości, jakie możemy przyjąć w naszych Sercach.  Wibracje te łączą nas ze Źródłem, pozwalają na zrozumienie Natury i nieskończonego Kosmosu. Łączą nas z kryształami na Ziemi i w kosmosie (także płynnymi i energetycznymi) czyli z kryształową esencją energii kosmicznej. Te wibracje pozwalają, by poprzez nasze serca zostały przetransformowane te częstotliwości, które nam nie służą, w takie, które będą wspierały nasz dalszy rozwój i poszerzanie naszej świadomości. Kosmiczny wiatr wibracji trzepoczącego w sercu Kolibra rozpuszcza powoli wszystkie cierpienia, choroby,  także psychiczne, rozwiewa wątpliwości, nienawiść, cierpienie i wszelkie negatywne doświadczenia, kiedy przestają już nam być potrzebne. 

-----------------