Coś by chciało puścić wszelką wiarę w cokolwiek... czyżby w samego Siebie?
Coś nie chciałoby już chcieć czegokolwiek... lecz dopóki chce lub nie chce, karuzela się kręci. Czasem aż mdli.
Coś nie chciałoby już chcieć czegokolwiek... lecz dopóki chce lub nie chce, karuzela się kręci. Czasem aż mdli.
Pomiędzy chceniem i niechceniem
jakieś Coś zawsze znajduje ukojenie.
jakieś Coś zawsze znajduje ukojenie.
- Czemu płaczesz?
- Płaczę?
- Lecą ci łzy.
- Łzy lecą?
- Tak. Czemu?
- Nie wiem... wiem, że czuję ulgę, ale nie wiem, dlaczego i od czego.. ach....
- Płaczę?
- Lecą ci łzy.
- Łzy lecą?
- Tak. Czemu?
- Nie wiem... wiem, że czuję ulgę, ale nie wiem, dlaczego i od czego.. ach....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz