W dniu 5.pażdziernika tego roku miałam sen. Wszystko, co tu
opiszę przyszło do mnie we śnie.
Najpierw zobaczyłam DRZEWO ŻYCIA podobne, ale inne od tego z KABAŁY i ich różnych wersji.
rys. 1 i 2
rys. 1 i 2
Ale przede wszystkim to drzewo, które zobaczyłam we śnie miało 13 „sefir” – „owoców” (albo "płatków kwiatu"), które były jak spektrum tęczowe - o 13. kolorach. Wyglądało tak:
Rys. 3
TĘCZOWE DRZEWO WIEDZY z 13.KOLORAMI - ZŁOTY DUCH
To DRZEWO ze złotym DUCHEM jako „pierwszą sefirą” (na górze) jest DRZEWEM „męskim” (dla PATRIARCHATU).
Widziałam, jak to DRZEWO zaczęło się obracać i zatrzymało
się po przesunięciu o 180 stopni
Rys. 4
TĘCZOWE DRZEWO ŻYCIA z 13.KOLORAMI - SREBRNA DUSZA
To DRZEWO ze srebrną DUSZĄ jako „pierwszą sefirą" (na górze) jest DRZEWEM „żeńskim” (dla MATRIARCHATU)…
Wiedziałam jeszcze, że:
DRZEWO ze złotym DUCHEM jako „pierwszą sefirą" (na górze) jest DRZEWEM WIEDZY - POZNANIA, a DRZEWO Z DUSZĄ „na górze” jest DRZEWEM ŻYCIA - ŚWIADOMOŚCI.
Potem zobaczyłam oba DRZEWA obok siebie i zaczęły
się rozwijać tak, że „sefiry”, "owoce" obu DRZEW ustawiły się pionowo.
Rys. 5
Kiedy kształty ułożyły się w ten obraz 13 + 13 w odbiciu symetrii lustrzanej-odwróconej (*), nagle kolory czakr
połączyły się ze sobą:
Rys.6
A następnie podwoiły...
Rys. 7
I zaczęły się skręcać na powrót w dwa DRZEWA trochę jak helisy DNA.
Rys.8
I znów zobaczyłam, jak ustawiają się w podwójne DRZEWO ŻYCIA - ŚWIADOMOŚCI i DRZEWO WIEDZY - POZNANIA… w lustrzanym odbiciu - skrajne dwa na powyższym rysunku.
Potem oba DRZEWA zaczęły się obracać, ale tym razem oba
nałożyły się na siebie pod katem 90.stopni i utworzyły KRZYŻ.
Rys. 9
(nie jest zbyt precyzyjny w kolorach i ustawieniu, może kiedyś później zrobię lepszą wersję)
W sumie mamy 52 "owoce", ale widzimy ich mniej, ponieważ po pierwsze: są one podwójne 13 x 2 + 13 x 2, a po drugie: pięć z nich jest poczwórnych (te w środku). Dlatego widzimy ich tylko 21. Tu mam skojarzenie z 5. aspektami Buddy i 21. aspektami Tary…
I w tym momencie to DRZEWO ŻYCIA-POZNANIA zaczęło mi się nakładać na symbol HUNABKU – majańskie DRZEWO ŻYCIA… Jak?
Wyobraź sobie, że ta konstrukcja KRZYŻA z Rys. nr 9 jest rozciętym sześcianem. Spróbuj tę konstrukcję w swojej wyobraźni złożyć w sześcian. Gdy spojrzysz na ten sześcian z jednej strony i wpiszesz go w okrąg, zobaczysz coś takiego:
W przypadku połączenia podwójnych Drzew mamy 26 + 26 = 52. Z czego mamy 16 podwójnych "płatków" (16 x 2 = 32) oraz 5 poczwórnych (5 x 4 = 20) "płatków" w centrum
I w tym momencie to DRZEWO ŻYCIA-POZNANIA zaczęło mi się nakładać na symbol HUNABKU – majańskie DRZEWO ŻYCIA… Jak?
Wyobraź sobie, że ta konstrukcja KRZYŻA z Rys. nr 9 jest rozciętym sześcianem. Spróbuj tę konstrukcję w swojej wyobraźni złożyć w sześcian. Gdy spojrzysz na ten sześcian z jednej strony i wpiszesz go w okrąg, zobaczysz coś takiego:
W przypadku połączenia podwójnych Drzew mamy 26 + 26 = 52. Z czego mamy 16 podwójnych "płatków" (16 x 2 = 32) oraz 5 poczwórnych (5 x 4 = 20) "płatków" w centrum
Teraz mogę uprościć ten rysunek bardziej:
I to, co widać po prawej stronie powyższego rysunku, okazuje się, że jest to symbol, który we śnie kojarzył mi się z Drzewem Życia Majów. Ale znalazłam ten symbol jako… jeden z symboli HUNABKU:
A tu jeszcze ciekawostka: Drzewo Życia ze sztuki Rdzennych
Huichole z Meksyku
Podobnie możemy złożyć" do 2D drzewo kabalistyczne:
Należy wykonać rysunek na papierze i pozaginać kartkę w zaznaczonych liniami poziomymi miejscach.
Otrzymany podobny symbol do majańskiego Drzewa Życia. W centrum znajdzie się PIĘĆ sefir: 1.KETER (korona, JEDNOŚĆ), DA'AT-Death (wiedza, WIDZENIE) , 6.TIFERETH (piękno HARMONIA), 9. JESOD (fundament, SAMOŚWIADOMOŚĆ, w której zaciera się różnica między ja i nie-ja) i 10. MALKUTH (EMANACJA... wola, rozum, serce i ciało w pełnej harmonii, pokoju i zespoleniu).
Rys.13
Należy wykonać rysunek na papierze i pozaginać kartkę w zaznaczonych liniami poziomymi miejscach.
Otrzymany podobny symbol do majańskiego Drzewa Życia. W centrum znajdzie się PIĘĆ sefir: 1.KETER (korona, JEDNOŚĆ), DA'AT-Death (wiedza, WIDZENIE) , 6.TIFERETH (piękno HARMONIA), 9. JESOD (fundament, SAMOŚWIADOMOŚĆ, w której zaciera się różnica między ja i nie-ja) i 10. MALKUTH (EMANACJA... wola, rozum, serce i ciało w pełnej harmonii, pokoju i zespoleniu).
I jeszcze zestawienie dwóch wersji Drzewa Życia i Poznania (Świadomości i Wiedzy):
To pierwsza wersja, z której zrobiłam tak zwany "inwert" inaczej "negatyw" czyli "odwrócenie". Teraz
w jednym w centrum jest zieleń, a w drugim róż. Te dwa kolory symbolizują czakrę serca. Teraz już wiem, dlaczego. Ten krzyż widziałam jakby był co najmniej trójwymiarowy i znajdował się w czymś co przypominało… energetyczną kryształową kulę. Tak oto z Drzewa Wiedzy i Drzewa Świadomości powstał KWIAT ŻYCIA :-)
_________________________________________________________________
:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny.
Zycie jest fascynujące.
Anilalah zainspirowałaś mnie, by sprawdzić te datę 5.listopada.
5 listopada - dowiedziałam się, że miał mocne m.innymi "twórcze" energie.
Według kalendarza Majów:
PIĘĆ - WZMOCNIENIE
NOC - AQ'AB'ALAKABAL (zorza, świt po nocy, nowy dzień, odnowa etapów życia. Totem: NIETOPERZ.
W tym dniu dziękujemy za WSZYSTKO, CO NOWE. Energia tego dnia wzmacnia prawdę, pokój i harmonię dla ludzkości. Umożliwia przyjęcie pojawiających się nowych możliwości w celu odnowy życia. To także dzień ujawniania tajemnic, tego, co jeszcze ukryte.
W tym dniu Marzyciele moga sprowadzać nowe Słońce, aby wyjaśniać i oświecać drogę życia. W ten sposób są rozpraszane: poczucie zagubienia i wątpliwości zrodzone w ciemności podświadomości. W tym dniu odważni przemierzają PUSTKĘ, miejsce, gdzie nic nie istnieje jeszcze przejawione, ale kryje się cały potencjał - w łono kreacji.
Z tej PUSTKI niektórzy przynoszą nowe rozwiązania i inspiracje artystyczne. Wyprawy w ten dzień i Noc budują zaufanie i szczęście w sensie pokoju i harmonii. Jeśli nie wejdziemy odważnie w Pustkę, możemy się obawiać ciemności i własnych wątpliwości czy braku bezpieczeństwa. Odważna podróż w Nieznane w tym dniu zawsze przynosi zaskakujące efekty.
Kochana Anilalah, dopiero teraz zrozumiałam, co napisałaś do mnie:
Usuń"zastanawia mnie data : 5 listopada tego roku?."
Notkę zapisałam w dniu 8. października.
Sen miał miejsce w dniu 5. października...
W tekście napisałam, że sen miał miejsce 5. listopada...
Oczywiście chodziło mi o 5. października, a nie 5. listopada... Ciekawa ta pomyłka.
Poprawiłam.
A teraz mnie zastanawia, czemu tak wcześniej napisałam?
Serdeczności moc z serca przesyłam:♥ ♥
Witak kochana Anilalah. Dziękuję za to, że dzielisz się swoimi odkryciami. Dziękuję. Czytam i czuję radość.
OdpowiedzUsuń"I sama ofiarowałam z siebie taką akceptację dla innych...przede wszystkim dla męża dla jego wyborów, jego sposobu istnienia bez oceniania, bez walki... uświadomiłam sobie że wycofuję się z tego. Hmmm...A teraz uświadamiam sobie, że sama w sobie wycofuję się z walki, gniewu, strachu, poczucia winy wstydliwości istniejącymi we mnie."
Dla mnie to też było i jest ważne... Pisałam o tym i pewnie jeszcze będę pisać :-))) Może inne kobiety tez sobie o tym przypomną? A może nawet i mężczyżni? :-)
Serdeczności MOC przesyłam.... z miłością :-)