niedziela, 22 listopada 2015

PASZCZA JAGUARA


PASZCZA JAGUARA - MASKA NIESKAZITELNEGO DUCHA - MASK OF THE IMMACULATE SPIRIT


W tradycji między innymi Olmeków, Huiczoli i innych ludów obu Ameryk Jaguar symbolizował Wielkiego Nieskazitelnego Ducha, a jego paszcza "bramę przejścia na drugi brzeg" (podobnie jak inne symbole typu:
ucho igielne, czarna dziura, szczelina kosmiczna, brama, dziób tolteckiego Orła Świadomości *) itp.)

Jaguar symbolizuje PRAWOŚĆ I NIESKAZITELNOŚĆ. Kiedyś nauki dotyczące miłości, prawości, nieskazitelności, mocy współodczuwającego serca, zostały wypaczone. Ma on za zadanie pożerać plugawości w ludzkim postępowaniu. 
Jaguar przypomina istotom ludzkim, że różne zachowania mają swoje konsekwencje.
Przypomina, że gdy postępujemy z godnością, ufnością i współodczuwaniem. jesteśmy szczerzy i uczciwi nawet w niesprzyjających okolicznościach, zawsze zachowujemy harmonię i równowagę. A każda nieuczciwość przynosi strach, ból i cierpienie. Nie jest to ani złe ani dobre, jest takie jakie jest. Czasem mamy wybór, a czasem nie mamy...

Strach niektórych ludzi przed „paszczą Jaguara”, od którego warto się czasem uwolnić, by przez nią z odwagą przejść (jak przez „ucho igielne”), jest taki sam jak przed „pustką” albo przed „czarną dziurą”. A one są symbolami bramy-przejścia „na drugą stronę lustra”… Przejście dające wyzwolenie. Co nie znaczy, że musimy umrzeć, aby móc przejść, bo wystarczy, że „umrze” w nas nasze ego-ja…. inaczej mówiąc rozprzestrzeni się świadomością na... całość, roztopi się w jedni... ;-)

„Paszcza Jaguara”, „ucho igielne”, „czarna dziura”, pustka itp. to (tylko i aż) symbole wyjścia z tego SNU, który przez jakiś czas uznajemy za jedyną rzeczywistość tzw. matrixa. To symbole przebudzenia ze snu, w którym "zaśniliśmy się na amen"; to symbole wyzwolenia – uwolnienia… A na przykład owa „pustka” jest nieskończoną przestrzenią z ogromnym potencjałem, nieznanym, niewyobrażalnym i ze zdolnością do”tworzenia” nowych światów, całkiem nowych form i sposobów istnienia – „śnienia innych snów” jako nowych rzeczywistości...

Kiedy mamy „klarowny (przejrzysty, czysty) umysł i czyste serce”, to jesteśmy w „stanie” istnienia i działania, w którym na przykład jesteśmy wolni od osądzania siebie oraz innych, wolni od oczekiwań wobec siebie i innych, a jednocześnie odczuwamy miłość do wszystkich ludzi, wszystkich istot, do całego świata i wszechświata, ponieważ w każdym i wszędzie widzimy (wewnętrznym widzeniem – jakby uaktywnionym dodatkowym zmysłem) światło i pustkę, które są wewnątrz każdej i każdego z nas oraz odczuwamy nasze połączenie ze wszystkim i wszystkimi w jedni. To jest  przestrzeń, którą jesteśmy... Odczuwamy też w ciele albo poprzez ciało różne energie (o rożnych częstotliwościach) wynikające z naszego współistnienia w sytuacjach z innymi i reagujemy inaczej niż wtedy, gdy tej miłości w sobie do wszystkich innych i do siebie jako całości, jedni nie odczuwaliśmy…

O miłości Byron Katie:


Pozdrowienia przesyłam sprzed paszczy i z paszczy Jaguara  :-)
_______

*) Orzeł Świadomości (bursztynowy zresztą) w tradycjach starożytnych Tolteków jest Świadomością, która obdarza każdą istotę cząsteczką tejże Świadomości przy każdych narodzinach, a odbiera ją przy jej śmierci. Dlatego Toltekowie z linii tradycji, z której pochodzi don Juan Matus, jako Nieskazitelni przygotowywali się do "abstrakcyjnego lotu" pozwalającego im przelecieć "za plecami orła" i nie dać się pochłonąć, by zniknąć w jego dziobie. I tak jak Wisznu, "zasiadali" na Orle Świadomości, który trzyma Węża Umysłu...


Jakże doskonała jest ta harmonia pomiędzy Wisznu, Orłem i Wężem...