wtorek, 7 listopada 2017

Coś o Bogu i Bogini...


Przyzwyczaiły nas religie do używania przede wszystkim słowa Bóg. Bogini jeszcze w jakimś sensie gdzieś na uboczu pozostaje... I nie dziwota. ;-) Kilka tysięcy lat patriarchatu wpisało słowo Bóg w nasze mózgi i ciała dość głęboko.

Bóg został "wyniesiony na tron". A Bóg to po prostu Umysł...

I dla mnie Umysł nie jest oddzielny od Świadomości czyli Bogini... Świadomość to esencja, a Umysł to różne, zróżnicowane częstotliwości drgań tej esencji, które tworzą przeróżne wzory i struktury.
Uniwersalny Umysł może być utożsamiony z Umysłem Boga, a nawet z Bogiem - Praojcem. Natomiast Uniwersalna Świadomość z Boginią - Pramatką.

Bóg - Umysł "wyniesiony samotnie na tron" został pozbawiony wsparcia swej Bogini - Świadomości. Bez niej zagubił się w chaosie i w swoim zadufaniu "zaślubił sam siebie" czyli uległ iluzji, że całe Stworzenie jest wyłącznie jego dziełem. :-)

Bóg i Bogini tworzą nierozerwalną Jednię, choć symbolizują dwa sposoby przejawu Jednego. Bóg Umysł i Bogini Świadomość to symbole dwóch kosmicznych "sił", które są zespolone ze sobą w kosmicznym tańcu Jedni. Z ich zespolenia we wzajemnym szacunku i oddaniu sobie wzajemnie... w Tobie i we Mnie, wyłania się jedność Mądrości i Miłości. W Absolucie, w Pustce, która jest Pełna wszelkiej nieskończoności potencjału, jako Jednia - OnaOn zawsze są zanurzeni...

Tak TO postrzegam na ten moment. ;-)