Bo fotony są podstawowymi cząstko-falami ETERU...
artykuł z dnia 22.04.2012 zaktualizowany
Wstęp
„Każdej energii (spoczynkowej, kinetycznej, potencjalnej) odpowiada pewna "masa", w szczególności energii całkowitej obiektu (układu) fizycznego odpowiada masa relatywistyczna.” rys.1
Wykres [z Wikipedii] zależności masy relatywistycznej od prędkości (wyrażonej jako część prędkości światła c).
Dlaczego przy prędkościach świetlnych masa raptownie wzrasta, podobno aż do nieskończoności?
"Nierelatywistycznamechanika kwantowa (podobnie jakmechanika klasyczna) nie zajmuje się zagadnieniami dotyczącymi ruchu obiektów materialnych z prędkościami relatywistycznymi, a zatem osiągnięcie prędkości nadświetlnej nie jest sprzeczne z jej formalizmem.Równanie Schrödingera, będące podstawą mechaniki kwantowej, nie jest zgodne ze szczególną teorią względności (relatywistycznie niezmiennicze są równaniaKleina-Gordona iDiraca). Nierelatywistyczna mechanika kwantowa uwzględnia tylko poprawki relatywistyczne związane z masą, energią i innymi wielkościami. Próba rozwiązania tego problemu była jedną z podstawowych motywacji do stworzenia teorii pól kwantowych.
Przy użyciu stanów splątanych można teleportować stany cząstek pomiędzy dowolnie odległymi od siebie punktami. Warto zauważyć, że nie można w ten sposób przesyłać żadnych obiektów materialnych (takich jak atomy), a jedynie ustalać stany kwantowe obiektów już znajdujących się na miejscu.
Zgodnie z przewidywaniami mechaniki kwantowej zjawisku temu nie towarzyszy żadne opóźnienie zależne od odległości. Przez długi czas uważano to za zjawisko sprzeczne z teorią względności (paradoks EPR). W latach 60. XX wieku John Stewart Bell pokazał, że takiej sprzeczności nie ma (twierdzenie Bella), a sam proces nie może być wykorzystany do przekazywania żadnych informacji z prędkością nadświetlną. W teorii metoda ta miałaby być wykorzystywana w kryptografii kwantowej do równoległego generowania w dwóch oddalonych punktach identycznych kluczy do szyfru w taki sposób, aby nikt z zewnątrz nie był w stanie ich odczytać." [Wikipedia]
No dobrze, a w takim razie czym są fotony i jak się poruszają?
Dlaczego przy prędkościach świetlnych masa raptownie wzrasta, podobno aż do nieskończoności?
"Nierelatywistycznamechanika kwantowa (podobnie jakmechanika klasyczna) nie zajmuje się zagadnieniami dotyczącymi ruchu obiektów materialnych z prędkościami relatywistycznymi, a zatem osiągnięcie prędkości nadświetlnej nie jest sprzeczne z jej formalizmem.Równanie Schrödingera, będące podstawą mechaniki kwantowej, nie jest zgodne ze szczególną teorią względności (relatywistycznie niezmiennicze są równaniaKleina-Gordona iDiraca). Nierelatywistyczna mechanika kwantowa uwzględnia tylko poprawki relatywistyczne związane z masą, energią i innymi wielkościami. Próba rozwiązania tego problemu była jedną z podstawowych motywacji do stworzenia teorii pól kwantowych.
Przy użyciu stanów splątanych można teleportować stany cząstek pomiędzy dowolnie odległymi od siebie punktami. Warto zauważyć, że nie można w ten sposób przesyłać żadnych obiektów materialnych (takich jak atomy), a jedynie ustalać stany kwantowe obiektów już znajdujących się na miejscu.
Zgodnie z przewidywaniami mechaniki kwantowej zjawisku temu nie towarzyszy żadne opóźnienie zależne od odległości. Przez długi czas uważano to za zjawisko sprzeczne z teorią względności (paradoks EPR). W latach 60. XX wieku John Stewart Bell pokazał, że takiej sprzeczności nie ma (twierdzenie Bella), a sam proces nie może być wykorzystany do przekazywania żadnych informacji z prędkością nadświetlną. W teorii metoda ta miałaby być wykorzystywana w kryptografii kwantowej do równoległego generowania w dwóch oddalonych punktach identycznych kluczy do szyfru w taki sposób, aby nikt z zewnątrz nie był w stanie ich odczytać." [Wikipedia]
No dobrze, a w takim razie czym są fotony i jak się poruszają?
CZĘŚĆ I
"Z kwantowego punktu widzenia światło jest dużym strumieniem fotonów. Bardzo czułe instrumenty optyczne potrafią rejestrować pojedyncze fotony. W zależności od energii fotonów promieniowanie, na które się składają, ma inną [różną] nazwę. I tak mówi się (poczynając od najwyższej energii fotonu) o promieniowaniu gamma, rentgenowskim (promieniowaniu X), ultrafiolecie, świetle widzialnym, promieniowaniu podczerwonym (podczerwieni), mikrofalach, falach radiowych (promieniowaniu radiowym). Jednak z fizycznego punktu widzenia wszystkie te rodzaje promieniowania mają jednakową naturę. Fotony poruszają się z prędkością światła. W próżni fotony mogą pokonywać dystanse wielu miliardów lat świetlnych, poruszając się po torach lekko tylko zakrzywianych przez pola grawitacyjne ciał niebieskich. Zakrzywienie to, przy odpowiedniej konfiguracji źródła i masy powodującej zakrzywienie, może prowadzić do efektu soczewkowania grawitacyjnego." [Wikipedia] rys.2 Różne rodzaje fal:
źródło rysunku: www.alberteinstein99.blox.pl/html
A mnie zastanawia, co to znaczy, że fotony poruszają się z prędkością światła i jaka może być ich energia czyli od czego zależy zmienność energii fotonów, która określa, albo dzięki której my potrafimy określić rodzaje promieniowania?
Teza :
Prędkość rozchodzenia się fal fotonowych [eteru] może dowolnie przekraczać prędkość światła c aż do nieskończoności.
Znane są wzory na długość fali lambda l
(1) lambda = v * T
v – prędkość fazowa fali (
T – okres fali
Przy zmiennej prędkości fazowej zachodzi zmiana częstotliwości fali:
(2) lambda= v/f
gdzie:
v – prędkość rozchodzenia się fali
f - częstotliwość *)
Z przekształcenia wzoru (1) wynika, że:
(3) T = lambda / v
gdzie:
v – prędkość fazowa fali
Istnieje także wzór na częstotliwość fali:
(4) f = n/t
gdzie:
f - częstotliwość
n – liczba drgań
t – czas, w którym te drgania zostały wykonane.
Założenie:
Dla fal fotonowych okres T jest zawsze stały i wynosi 1.sekundę.
T = 1s.
Dowód:
rys.3Prędkość rozchodzenia się fal fotonowych [eteru] może dowolnie przekraczać prędkość światła c aż do nieskończoności.
Znane są wzory na długość fali lambda l
(1) lambda = v * T
v – prędkość fazowa fali (
T – okres fali
Przy zmiennej prędkości fazowej zachodzi zmiana częstotliwości fali:
(2) lambda= v/f
gdzie:
v – prędkość rozchodzenia się fali
f - częstotliwość *)
Z przekształcenia wzoru (1) wynika, że:
(3) T = lambda / v
gdzie:
v – prędkość fazowa fali
Istnieje także wzór na częstotliwość fali:
(4) f = n/t
gdzie:
f - częstotliwość
n – liczba drgań
t – czas, w którym te drgania zostały wykonane.
Założenie:
Dla fal fotonowych okres T jest zawsze stały i wynosi 1.sekundę.
T = 1s.
Dowód:
Gdybyśmy odwołując się do wzoru:
(1) lambda = T * v
przyjęli założenie stałego okresu i stałej prędkości fali fotonowej v = c (energii fali fotonowej), to zamiast wzoru:
(5) lambda = 1s * v
mielibyśmy wzór:
(6) lambda = 1s * c
i okazuje się, że w takim przypadku ani długość fali, ani amplituda fali fotonowej nie mogłyby ulegać zmianom. Znaczyłoby to, że fale fotonowe mają stałą częstotliwość. Ale czy ta niezmienna częstotliwość może wynikać ze zmiennej amplitudy i zmiennej długości fali? Może. Może wynikać z wprost proporcjonalnej zmiany długości fali i wielkości amplitudy.
Z przedstawionego przeze mnie rysunku 3. wynika, że możliwa jest stała częstotliwość fali związana ze zmianami długości i amplitudy fali fotonowej, ale tylko wtedy, gdy zwiększa się lub zmniejsza energia takiej fali, co zapisałam jako: c + ...+ c.
Inaczej możemy zmienną energię fali fotonowej zapisać używając znaku "n" jako wielokrotności wartości c czyli: n c,
stąd:
(7) lambda = 1s * n * c
gdzie:
c - energia = prędkość oscylacyjna pojedynczego fotonu
n – ilość fotonów współtworzących falę
n * c – energia fali fotonowej.
Znany jest wzór na okres fali:
(3) T = lambda / v
gdzie:
v – prędkość rozchodzenia się fali.
Natomiast w przypadku fal fotonowych T – zgodnie z przyjętym przeze mnie założeniem - jest równe 1. sekundzie czyli teraz mamy:
(6) 1s = lambda / v
Z przekształcenia tego wzoru wynika, że długość fali jest zależna od okresu i prędkości rozchodzenia się fali czyli:
(7) lambda = 1s * v
W takim przypadku zmienność długości fal fotonowych jest zależna wyłącznie od prędkości rozchodzenia się tych fal. Ale są to fale, które muszą przekraczać „stałą" prędkość światła c. Możemy to sprawdzić. Najpierw przyrównam: v – prędkość rozchodzenia się fali do: n * c - energii fali fotonowej. I pod v wstawię do wzoru n*c:
(8) lambda = 1s * n c
stąd:
(9) n*c = lambda/ 1s
I rzeczywiście w takim przypadku długość fal fotonowych może być zmienna i zależna od energii fali wynikającej z ilości fotonów współtworzących (składających się na) daną falę.
Podstawiając zamiast v – prędkość rozchodzenia się fali, energię fali fotonowej n*c dokonałam przyrównania zmiennej prędkości rozchodzenia się fali do zmiennej energii fal fotonowych:
(10) 1s * v = 1s * n c
stąd:
v = 1s * nc / 1s
oraz
v = nc
Teraz możemy energię fali fotonowej przyrównać do energii poruszającego się masywnego obiektu:
(12) mv²= nc²
stąd:
(13) c² = mv²/n
gdzie:
n- ilość fotonów współtworzących ośrodek lub... obiekt.
I w tym wzorze mamy rzeczywiste przyrównanie masy poruszającej się z daną prędkością do energii,ponieważ obiekty posiadające masę nie mogą poruszać się z prędkością przekraczającą "stałą" prędkość światła. I rzeczywiście w tym przypadku wielkość c stanowi ograniczenie prędkości. Natomiast różne rodzaje promieniowania, na przykład występujące w formie galaktycznych dżetów, mogą przekraczać te prędkości, ponieważ tu nie mamy do czynienia z obiektami (ciałami), lecz promieniowaniem czyli energią przenoszoną przez fotony (fotonowe fale promieniowania świetlnego).
Wnioski:
1. Energia fal fotonowych może być równoważna z prędkością rozchodzenia się tych fal.
2. Prędkość rozchodzenia się fal fotonowych może być zmienna i może dowolnie przekraczać prędkość światła c.
3. W przypadku fal fotonowych zmiana długości fali (składowej) POJEDYNCZEGO FOTONU W UKŁADZIE jest wprost proporcjonalna do zmiany amplitudy, a odwrotnie proporcjonalna do przyrostu energii danej fali fotonowej czyli ilości fotonów współtworzących falę stałą .
(1) lambda = T * v
przyjęli założenie stałego okresu i stałej prędkości fali fotonowej v = c (energii fali fotonowej), to zamiast wzoru:
(5) lambda = 1s * v
mielibyśmy wzór:
(6) lambda = 1s * c
i okazuje się, że w takim przypadku ani długość fali, ani amplituda fali fotonowej nie mogłyby ulegać zmianom. Znaczyłoby to, że fale fotonowe mają stałą częstotliwość. Ale czy ta niezmienna częstotliwość może wynikać ze zmiennej amplitudy i zmiennej długości fali? Może. Może wynikać z wprost proporcjonalnej zmiany długości fali i wielkości amplitudy.
Z przedstawionego przeze mnie rysunku 3. wynika, że możliwa jest stała częstotliwość fali związana ze zmianami długości i amplitudy fali fotonowej, ale tylko wtedy, gdy zwiększa się lub zmniejsza energia takiej fali, co zapisałam jako: c + ...+ c.
Inaczej możemy zmienną energię fali fotonowej zapisać używając znaku "n" jako wielokrotności wartości c czyli: n c,
stąd:
(7) lambda = 1s * n * c
gdzie:
c - energia = prędkość oscylacyjna pojedynczego fotonu
n – ilość fotonów współtworzących falę
n * c – energia fali fotonowej.
Znany jest wzór na okres fali:
(3) T = lambda / v
gdzie:
v – prędkość rozchodzenia się fali.
Natomiast w przypadku fal fotonowych T – zgodnie z przyjętym przeze mnie założeniem - jest równe 1. sekundzie czyli teraz mamy:
(6) 1s = lambda / v
Z przekształcenia tego wzoru wynika, że długość fali jest zależna od okresu i prędkości rozchodzenia się fali czyli:
(7) lambda = 1s * v
W takim przypadku zmienność długości fal fotonowych jest zależna wyłącznie od prędkości rozchodzenia się tych fal. Ale są to fale, które muszą przekraczać „stałą" prędkość światła c. Możemy to sprawdzić. Najpierw przyrównam: v – prędkość rozchodzenia się fali do: n * c - energii fali fotonowej. I pod v wstawię do wzoru n*c:
(8) lambda = 1s * n c
stąd:
(9) n*c = lambda/ 1s
I rzeczywiście w takim przypadku długość fal fotonowych może być zmienna i zależna od energii fali wynikającej z ilości fotonów współtworzących (składających się na) daną falę.
Podstawiając zamiast v – prędkość rozchodzenia się fali, energię fali fotonowej n*c dokonałam przyrównania zmiennej prędkości rozchodzenia się fali do zmiennej energii fal fotonowych:
(10) 1s * v = 1s * n c
stąd:
v = 1s * nc / 1s
oraz
v = nc
Teraz możemy energię fali fotonowej przyrównać do energii poruszającego się masywnego obiektu:
(12) mv²= nc²
stąd:
(13) c² = mv²/n
gdzie:
n- ilość fotonów współtworzących ośrodek lub... obiekt.
I w tym wzorze mamy rzeczywiste przyrównanie masy poruszającej się z daną prędkością do energii,ponieważ obiekty posiadające masę nie mogą poruszać się z prędkością przekraczającą "stałą" prędkość światła. I rzeczywiście w tym przypadku wielkość c stanowi ograniczenie prędkości. Natomiast różne rodzaje promieniowania, na przykład występujące w formie galaktycznych dżetów, mogą przekraczać te prędkości, ponieważ tu nie mamy do czynienia z obiektami (ciałami), lecz promieniowaniem czyli energią przenoszoną przez fotony (fotonowe fale promieniowania świetlnego).
Wnioski:
1. Energia fal fotonowych może być równoważna z prędkością rozchodzenia się tych fal.
2. Prędkość rozchodzenia się fal fotonowych może być zmienna i może dowolnie przekraczać prędkość światła c.
3. W przypadku fal fotonowych zmiana długości fali (składowej) POJEDYNCZEGO FOTONU W UKŁADZIE jest wprost proporcjonalna do zmiany amplitudy, a odwrotnie proporcjonalna do przyrostu energii danej fali fotonowej czyli ilości fotonów współtworzących falę stałą .
I ciekawe, dlaczego tak skutecznie unika się we wszystkich opracowaniach naukowych, istoty amplitudy promieniowania świetlnego?
"Częstotliwość fotonu, to nie jest ilość fotonów w jednostce czasu. Częstotliwość fotonu, to ilość drgań w sekundzie wektorów E i B pola, którego kwantem [porcją energii] jest foton."
Więc zmienna ilość drgań w 1.s świadczy o zmiennej częstotliwości fotonu. Ale od czego zależy ta zmienność częstotliwości drgań fotonu? Bo zmienna częstotliwość fali fotonowej jest zależna od zmiennej ilości fotonów współtworzących fale czyli zależy od gęstości pola E i B (E i H).
"Natężenie światła zależy od amplitudy fali, ale ponieważ w zjawisku Dopplera nie zmienia się amplituda fali, to oko nie będzie widziało jaśniejszego źródła."
Czy nie zmienia się amplituda? Może to fałszywe założenie? Może w zjawisku Dopplera nie zmienia się częstotliwość, ale zmienia się amplituda wraz z długością fali? Jak widać istnieje możliwość prowadzenia różnych obserwacji fali - na różne sposoby. Przyjmując za stalą amplitudę będziemy obserwować inną cechę danego zjawiska niż wtedy, gdy przyjmiemy na przykład zmienność amplitudy... Skupianie się na danym "czynniku" czyli elemencie przejawu danego zjawiska zmieniamy sposób jego obserwacji. No i wydaje nam się wówczas, że obserwujemy inne zjawisko fizyczne, a zapominamy, ze jest to w zasadzie to samo zjawisko, do badania którego używamy różnych "narzędzi" czy tez "czytników".
Punkt 3. jest prawdziwy, jeśli w trakcie przemieszczenia względnego nie zmieniała się w sposób znaczący odległość między źródłem a okiem.W przeciwnym razie wystąpi wpływ innego czynnika, nie związanego z efektem Dopplera. Otóż natężenie fali maleje z kwadratem wzrastającej odległości detektora od źródła [i odwrotnie]. Po prostu, fala jest gasnąca wraz z odległością. Ale to nie ma nic wspólnego z częstotliwością.
Ale o czym to świadczy? A o tym, że sposób obserwacji określa sposób "widzenia" czy postrzegania danego zjawiska, którego natura jest dużo bogatsza niż nam się zazwyczaj wydaje.
"Teoria falowa Maxwella nie wyjaśnia jednak wszystkich własności światła. Ale teoria ta przewiduje, że energia fali świetlnej zależy wyłącznie od jej natężenia i nie ma związku z jej częstotliwością. Pomimo to szereg różnych, niezależnych eksperymentów pokazuje, że energia przekazywana atomom przez światło zależy wyłącznie od częstotliwości światła, a nie od jego natężenia." [Wikipedia]
Wygląda na to, że może być też tak, że energia fali świetlnej jest zależna od natężenia, a jej natężenie zależy od zmiennej amplitudy przy zachowaniu stałej częstotliwości, lecz zmiennej długości fal składowych fali stojącej.
Jeśli fotony "wędrują" - oscylują, to amplituda ich fali i /lub częstotliwość musi być zmienna. "Wędrowaniem" w takim przypadku jest zmiana właściwości przestrzeni, ośrodka (przechodzenie z jednego stanu do innego). Co innego w przypadku fal "stojących", których pozycja w przestrzeni jest niezmienna. Fala stojąca to w istocie drgania ośrodka nazywane też "drganiami normalnymi" . No i okazuje się, że "idealna" fala stojąca w zasadzie przestaje być falą - nie występuje propagacja czyli rozchodzenie się - "wędrowanie".
Oto fala stojąca w ośrodku stacjonarnym. Punkty oznaczają węzły fali" Wikipedia] rys. 4
Więc zmienna ilość drgań w 1.s świadczy o zmiennej częstotliwości fotonu. Ale od czego zależy ta zmienność częstotliwości drgań fotonu? Bo zmienna częstotliwość fali fotonowej jest zależna od zmiennej ilości fotonów współtworzących fale czyli zależy od gęstości pola E i B (E i H).
"Natężenie światła zależy od amplitudy fali, ale ponieważ w zjawisku Dopplera nie zmienia się amplituda fali, to oko nie będzie widziało jaśniejszego źródła."
Czy nie zmienia się amplituda? Może to fałszywe założenie? Może w zjawisku Dopplera nie zmienia się częstotliwość, ale zmienia się amplituda wraz z długością fali? Jak widać istnieje możliwość prowadzenia różnych obserwacji fali - na różne sposoby. Przyjmując za stalą amplitudę będziemy obserwować inną cechę danego zjawiska niż wtedy, gdy przyjmiemy na przykład zmienność amplitudy... Skupianie się na danym "czynniku" czyli elemencie przejawu danego zjawiska zmieniamy sposób jego obserwacji. No i wydaje nam się wówczas, że obserwujemy inne zjawisko fizyczne, a zapominamy, ze jest to w zasadzie to samo zjawisko, do badania którego używamy różnych "narzędzi" czy tez "czytników".
Punkt 3. jest prawdziwy, jeśli w trakcie przemieszczenia względnego nie zmieniała się w sposób znaczący odległość między źródłem a okiem.W przeciwnym razie wystąpi wpływ innego czynnika, nie związanego z efektem Dopplera. Otóż natężenie fali maleje z kwadratem wzrastającej odległości detektora od źródła [i odwrotnie]. Po prostu, fala jest gasnąca wraz z odległością. Ale to nie ma nic wspólnego z częstotliwością.
Ale o czym to świadczy? A o tym, że sposób obserwacji określa sposób "widzenia" czy postrzegania danego zjawiska, którego natura jest dużo bogatsza niż nam się zazwyczaj wydaje.
"Teoria falowa Maxwella nie wyjaśnia jednak wszystkich własności światła. Ale teoria ta przewiduje, że energia fali świetlnej zależy wyłącznie od jej natężenia i nie ma związku z jej częstotliwością. Pomimo to szereg różnych, niezależnych eksperymentów pokazuje, że energia przekazywana atomom przez światło zależy wyłącznie od częstotliwości światła, a nie od jego natężenia." [Wikipedia]
Wygląda na to, że może być też tak, że energia fali świetlnej jest zależna od natężenia, a jej natężenie zależy od zmiennej amplitudy przy zachowaniu stałej częstotliwości, lecz zmiennej długości fal składowych fali stojącej.
Jeśli fotony "wędrują" - oscylują, to amplituda ich fali i /lub częstotliwość musi być zmienna. "Wędrowaniem" w takim przypadku jest zmiana właściwości przestrzeni, ośrodka (przechodzenie z jednego stanu do innego). Co innego w przypadku fal "stojących", których pozycja w przestrzeni jest niezmienna. Fala stojąca to w istocie drgania ośrodka nazywane też "drganiami normalnymi" . No i okazuje się, że "idealna" fala stojąca w zasadzie przestaje być falą - nie występuje propagacja czyli rozchodzenie się - "wędrowanie".
Oto fala stojąca w ośrodku stacjonarnym. Punkty oznaczają węzły fali" Wikipedia] rys. 4
Zwróć uwagę na stabilność (niezmienność odległości) pomiędzy skrajnymi punktami takiej fali stojącej. Długość tej fali możemy postrzegać jako zmienną - długość jej powierzchni - jest zmienną! Wygląda jakby była z jakiegoś "materiału" rozciągliwego jak z gumy rozciągliwa. Dlaczego to fala stojąca? Bo ten sam efekt powierzchniowy (jego wydłużanie) można osiągnąć, poprzez rozciąganie wzdłuż osi obojętnej takiej np. wstęgi z gumy. [Jak w przypadku mojego ulubionego modelu "gumki recepturki", o którym może kiedyś napiszę]. Wówczas jakikolwiek obiekt "przyklejony do takiej "tasiemki", nie ulegałby przesuwaniu. A więc fala stojąca, rzeczywiście jest stojącą. Gdy nic się na niej nie przesuwa! Natomiast przyjrzyjcie się uważnie tej fali. Możemy zaobserwować na tej animacji podstawowy ruch: góra, dół. A czy możesz wyobrazić sobie, że czerwone punkty położone na fali, są ze sobą połączone prostym drucikiem, wokół którego fala się obraca wokół niewidocznej osi? To ruch wirującej wokół tej osi krzywej sinusoidalnej. Najłatwiej jednak zauważyć taką kiwającą się (bez obrotów) sinusoidę! Tak patrząc na tę animację, możesz "dostrzec" coś, co jest "niewidzialne". Amplituda w tym przypadku jest stała i stała długość fali. Ale taka fala "obraca się" wokół "niewidocznej osi".
A niżej "fala stojąca (czarna) będąca złożeniem dwóch fal biegnących w tym samym kierunku, ale o przeciwnych zwrotach (czerwona i niebieska)". [Wikipedia) rys. 5
Struna zamocowana na dwóch końcach też jest falą. "Fala wzbudzona na obustronnie zamocowanej strunie powstaje na skutek nakładania się (interferencji) fali biegnącej w kierunku zamocowania z falą odbitą. Z oczywistych względów na umocowanych końcach powstają węzły fali." Każde drganie struny można zapisać jako sumę drgań składowych. I podobne właściwości mają fale fotonowe - ETER.
Eter to sposób przejawiania się energii, który obejmuje CAŁE SPEKTRUM NIESKOŃCZONYCH MOŻLIWOŚCI DRGAŃ – częstotliwości energii.
Fotony jako oscylatory o promieniu "c" są podstawowym "miernikiem" obserwacji naszego świta i "składowymi" cząstko-falami wszelkiego rodzaju promieniowania i wszelkiego rodzaju fal (patrz rys.2). Znaczy to, że są fale składowe i fale stojące, które pojawiają się z powodu oscylacyjnej natury fotonów. Fale stojące mogą być złożeniem ogromnej ilości fal składowych. Łącznie z falami materii.
W związku z tym na przykład atomy (a w konsekwencji cała materia) są także utworzone z fotonów (ETERU), lecz ich zagęszczenie w atomach jest tak ogromne na danej czasoprzestrzeni, że tworzą one nowy ośrodek-obiekt, o nowych właściwościach, innych niż dla fotonów o mniejszej lub większej częstotliwości niż fotony znajdujące się w układzie współtworzącym atom. Dzięki temu możliwe jest takie zjawisko (jedno z podstawowych zjawisk we wszechświecie - zjawisko dyspersji.
CZĘŚĆ II
No cóż, dynamiczna zmienność amplitudy jest obserwowana na przykład przy badaniach fal mózgowych: alfa, beta, theta i delta... Tam fale intensywnie potrafią "wędrować". Generalnie, gdy jesteśmy pobudzeni - aktywni, wówczas częstotliwość fal mózgowych rośnie, a maleje za to ich amplituda. Kiedy się rozluźniamy wówczas fale mózgowe stają się wolniejsze, a ich amplituda rośnie. Ale niektóre badania wskazują, że jest przeciwnie, bo zależy, co uznamy za pobudzenie czy aktywność... Spotkałam się z badaniami, których wyniki wskazują na fakt, iż bardzo aktywne stają się pewne fale na przykład w czasie głębokiej medytacji. .
Niemal wszystkie procesy psychiczne dzieją się w naszej podświadomości, a do świadomości przenika ich bardzo niewiele. To podświadomość za nas decyduje. Do świadomości docierają tylko wyniki rozstrzygnięć zapadających w podświadomości. Nieświadomie doświadczamy tego, czego chce nasza podświadomość i w ten sposób służymy naszemu mózgowi żyjąc w iluzji, że to on nam służy. My nie rejestrujemy i nie dokonujemy wyboru programów, które nasz mózg zapisuje w dzieciństwie i młodości. I działamy w dorosłym życiu zgodnie z zapisanymi programami. Ale istnieje też możliwość zmiany tych zapisów. Jeśli ktoś ma taką potrzebę, to może tego dokonać. Za pomocą fotonów :-)
Wiadomo, że fale o różnych długościach mogą w różnych ośrodkach rozchodzić się z różnymi prędkościami. Zjawisko to nazywane jest dyspersją fali. Powoduje ona na przykład: rozszczepienie – załamywanie się fal pod różnymi kątami, zależnie od ich długości. Następuje wówczas rozkład fali na fale składowe np. rozszczepienie światła w pryzmacie. W optyce długość fali jest zależna od częstotliwości i odwrotnie.
"Dyspersja fal to zależność prędkości fazowej fal od ich częstotliwości. W wyniku rozchodzenia się fal w ośrodku dyspersyjnym fale o różnej częstotliwości rozchodzą się z różną prędkością, oznacza to że prędkość rozchodzenia się odpowiedniego sygnału, zwana prędkością grupową jest inna niż prędkość rozchodzenia się fazy fali (prędkość fazowa) i także zależy od częstotliwości. Dyspersja jest zjawiskiem powszechnym, ulegają jej prawie wszystkie rodzaje fal w bardzo wielu ośrodkach." [Wikipedia]
Ogólnie dyspersja to "rozproszenie, zmienność, zróżnicowanie jednostek zbiorowości statystycznej z uwagi na pewną cechę mierzalną. Im bardziej wartości cechy jednostek są skupione dookoła swej średniej, tym mniejsza jest dyspersja i odwrotnie – im bardziej są rozproszone, tym większa jest dyspersja." [Wikipedia] Dyspersja ma spory wpływ na to, jak i co widzimy albo..., że w ogóle COŚ widzimy.
Przykłady dyspersji:
1. metal - Mikrostruktura austenitu
Ogólnie dyspersja to "rozproszenie, zmienność, zróżnicowanie jednostek zbiorowości statystycznej z uwagi na pewną cechę mierzalną. Im bardziej wartości cechy jednostek są skupione dookoła swej średniej, tym mniejsza jest dyspersja i odwrotnie – im bardziej są rozproszone, tym większa jest dyspersja." [Wikipedia] Dyspersja ma spory wpływ na to, jak i co widzimy albo..., że w ogóle COŚ widzimy.
Przykłady dyspersji:
1. metal - Mikrostruktura austenitu
http://metalurgia.bblog.pl/i/blog/users/2643/files/Image/fot1.jpg
Źródło zdjęcia http://metalurgia.bblog.pl/i/blog/users/2643/files/Image/perlit_ekspand1.jpg
3. Dyspersja atmosferyczna
źródło zdjęcia:
http://nauka.rk.edu.pl/site_media/resources/nauka.rk.edu.pl/images/dyspersja_atmosferyczna.png
4. dyspersja kosmiczna
zródło zdjącia: http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcS9vDoc8FgaIAT8k42H2jNORqw0qXA1vmgrdjaWFRV0pPlnExhhoKV_SAF-
----------------------------------------------------------------------------------------------
*) we wzorze na (lambda) - mamy trzy zmienne. Każda z nich może stać się stałą dla danego ośrodka.
To jest wzór ogólnie znany. I taka wersje podałam. W przypadku pojedynczych fotonów Ich prędkość nie jest ograniczona do c, ale "c", wyznacza maksymalny promień takiej pojedynczej "cząstki sferycznej" - fotonu jako oscylatora.
Często zastanawiałem się czy "świetlista drgająca mgiełka" którą wszędzie widzę, czuję i słyszę- jako szum- to pole fotonowe pewnego rodzaju.Wiem że można sprawić aby ta wibracja weszła w ciało poprzez mózg i serce i stopić się z nią.
OdpowiedzUsuńWitaj Angelrage. Dziękuję za odwiedziny.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczynam jakby wyraźniej rozumieć, czym są fotony i eter. Kiedyś pisałam o tym dużo, a teraz poczułam, że czas powrócić do tamtych tematów. Nie wiem po co i dlaczego. Czuję, więc podążam za tym, co się pojawia, co przeze mnie przepływa i chce się przejawić :-)
Dlatego dziś założyłam dodatkową stronkę pt. ETER...