Miałam wizję, z której wynikało, że Starszyzna Majów z Gwatemali używa już od jakiegoś czasu
nowego kalendarza w tym sensie, że po pierwsze TZOLKIN zaczyna się (już od
jakiegoś czasu) od znaku od IQ – KOLIBER. Również inny cykl (360 TUN) zaczyna się obecnie od znaku B’ATZ – MAŁPA. W każdym razie te oba
znaki są bardzo ze sobą powiązane w tym nowym układzie cykli…
B’ATZ symbolizuje
MAŁPA – Nić, tkanina, jedność, początek i koniec. Także Święte centrum. Nicią
czasu można wiele związać lub rozwiązać. B’ATZ to także Czas, duchowość,
stwórca życia i mądrości, początek nowej inteligencji. Utożsamiany także z centrum Galaktyki.
Znak IQ- KOLIBER
symbolizuje wiatr, ruch, powietrze, tchnienie życia. Oddech ducha, oddech
życia. Wiatr ucieleśnia siłę rozpraszania i zasilania nasion. Wiatr jest siłą
poruszającą naturalne cykle. Bywa zmienny i łagodny. Symbolizuje energię i
częstotliwości SERCA NIEBA i SERCA ZIEMI. Jest mistycznym i duchowym
tchnieniem, ODDECHEM BOSKOŚCI, która daje siłę i napełnia życiem. Jest esencją
istnienia wszystkich istot. Majowie w dniu IQ modlą się i dziękują za wszystko,
co istnieje w Świętej Przyrodzie i za całe Dzieło Stworzenia, aby Boski Wiatr
zabrał wszystkie cierpienia i choroby, więc takie modlitwy i intencje powinny
nam towarzyszyć TYM RAZEM przez cały ten cykl. Energie tego ZNAKU leczą także
choroby psychiczne, usuwają nienawiść, cierpienie czy depresje. Następuje
wzrost uniwersalnego ducha i świadomości. I taki będzie cały ten rok. Więcej na
temat KOLIBRA w artykule pt.: WIBRACJE KOLIBRA
Jeśli znaczenie znaku
KOLIBER – oddech ducha, serce nieba i serce ziemi, połączone z energia
PRAŹRÓDŁA jest powiązane ze znaczeniem znaku MAŁPY – Święte Centrum, jedność,
początek i koniec, itd., to mamy niesamowity CZAS.
W każdym razie IMOX-IMIX
– KROKODYL nie jest już znakiem rozpoczynającym TZOLKIN. Jest teraz ważny z powodu zmian i transformacji w tym układzie znak KOLIBER - IQ.
I tu przypomniało mi się SPOTKANIE Z DUSZĄ JASZCZURY z podróży 5-6-7 sierpnia
O tym, co można zrobić, by nie popełnić błędów z przeszłości już wielokrotnie rozmawiałyśmy. Kilka
lat temu dokonałam dla siebie odkrycia o tym, że potrzebujemy sobie przypomnieć
wiele, aby móc uzdrowić i uwolnić W SOBIE tak zwaną karmę tego ŚWIATA. Pisałam o tym wielokrotnie
na swoim blogu.
Nnka pisze:
Znalazłam ciekawy rysunek kręgu:
Ma wiele wspólnego z tym, co napisałam powyżej o Starszyźnie Majów, zmianie
cyklu
kalendarza TZOLKIN. Bo najprawdopodobniej w nowym ustawieniu “kalendarza Majów” chodzi o
zsynchronizowanie tych rezonansowych zapisów: "niższego genetycznego i wyższego
galaktycznego".
Wcześniej każdy cykl TZOLKIN rozpoczynał się od IMIX, IMOX, a każdy cykl TUN rozpoczynał się od E, EB, a obecnie każdy cykl TZOLKIN rozpoczyna się od IQ, IK a każdy cykl TUN od BATZ, CHUEN. Nowy, kosmiczny rezonans...
Wcześniej każdy cykl TZOLKIN rozpoczynał się od IMIX, IMOX, a każdy cykl TUN rozpoczynał się od E, EB, a obecnie każdy cykl TZOLKIN rozpoczyna się od IQ, IK a każdy cykl TUN od BATZ, CHUEN. Nowy, kosmiczny rezonans...
p.s. Miałam dziś piękne sny. Działo się w nich z jednej strony bardzo wiele, ale z drugiej strony widziałam to w bardzo prosty sposób. Zmieniały się wzorce - takie kolorowe "mandalki"; wcześniej były chaotycznie poukładane, jedne przykrywały drugie…
potem z wielkiego bałaganu, chaosu wyłaniały się cząstki
puzzli mandalowych i przemieniały się w gwiazdy wyglądające jak kryształowe,
mieniące się kolorami i pulsujące różnymi dźwiękami kwiaty... i układały się
harmonijnie w jeden ogromny, kosmiczny obraz... Czułam wielką radość i
obudziłam się... w błogostanie :-)
I przypomniały mi się:
oraz sen - wizja - świadome śnienie:
i sen
(...) trafiliśmy do pola wypełnionego energią. Było to pole
przestrzeni – jak ocean bez brzegów (nie widziałam, żeby był tam jakiś brzeg)
wypełnione energetycznymi „vortexami (wirami)”, które drgały z różnymi
częstotliwościami. Jedne tworzyły niższe, a inne wyższe stożki. Pulsowały one
dźwiękami i jakby „szukały” współbrzmienia ze sobą (jak orkiestra, która
nastraja instrumenty). A potem powstawały tam kosmiczne symfonie.
Zapytałam przewodnika, co to za miejsce? Odpowiedział mi:
Zapytałam przewodnika, co to za miejsce? Odpowiedział mi:
- Przecież doskonale
wiesz. Przypomnij sobie. (...)
Spotkanie ze starym Hindusem, który podarował mi...
Spotkanie ze starym Hindusem, który podarował mi...
I jeszcze ta gwiazda, z którą miałam połączenie, gdy
zatrzymałam się na chwilę w drodze powrotnej od Livii i Jarka... Ta gwiazda mi
powiedziała, że każdy może stać się gwiazdą. I że jesteśmy jednym :-)
I jeszcze o gwiazdach:
20 Październik 2012
Kochani, dziś w nocy patrzyłam na gwiazdy i własnym oczom
nie wierzyłam… widziałam wiele gwiazd pulsujących światłem. Jak nigdy
wcześniej. Prawie każda gwiazda, na którą patrzyłam , pulsowała. Ich pulsacje
miały różne rytmy. Wcześniej czegoś takiego nie zaobserwowałam na taką skalę.
Więc albo ja nie byłam w stanie tego wcześniej zobaczyć albo… coś się dzieje w
kosmosie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz