Oddzieleni mamy pozornie własną wolę (i) połączeni mamy połączenie z Wolą...
Zaśnieni w jednym z nieskończonej ilości snów przyjmujemy ten jeden jedyny sen za jedyną rzeczywistość (i) Przebudzeni dostrzegamy, że wszystkie sny są iluzją...
Przejawiamy się w formach pozostając w pustce zakotwiczonymi...
Jesteśmy kroplą (i) oceanem...
(I) wszystko to zadziewa się/istnieje jednocześnie...
Piękne paradoksy. Uwielbiam takie paradoksy... niby pozorne paradoksy... A wszystko, co piszę i wyrażam można by ująć w jeden wielki cudzysłów. :-)
Gra świateł i cienia,
taniec Sziwy, a potem odpoczynek pod stopą Kali,
Śnienie Wisznu - Umysłu, któremu Lakszmi - Świadomość masuje stopy...
piękne symbole,
Piękna Sztuka Iluzji,
która jest Rzeczy Istnością... <3
Ist-nie-nie-m, iskrą...
wdechem i wydechem...
jednocześnie
w Jedni
przejawiającej się na nieskończoność sposobów...
***
Śniący Umysł Kreuje, a Świadomość Czuwa i mu stopy masuje :-)
Wisznu I Lakszmi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz