Nasz los znajduje się w naszych rękach,
więc uzdrowienie i oczyszczenie zacznijmy od siebie. Jeśli to uczynimy
znacznie podniesiemy pola świadomości zbiorowej. Wypełnijmy ściśle
określone działania, jeśli już chcemy coś kontrolować, kontrolujmy własne myśli, słowa kierowane pod adresem innych. Negatywne myśli i słowa drążą jak krople wody dziury w skałach... Można nie karmić Ziemi i ludzi negatywnymi energiami.
......JESTEM na poziomie świadomości Wszystkim, Co Istnieje, co kiedykolwiek istniało i będzie istnieć... ISTNIEJĘ - to jest jedyne oczywiste doświadczenie. Być JESTEM - to wszystko, co można zrobić bez żadnego wysiłku. Jestem tym lub tamtym - to iluzja (ma-ja), nierzeczywistość, sen... :-) Więc JESTEM także tym snem... czyli JA. To jest całość - JA JESTEM. Sen staje się świadomy, zmienia się stan i następuje realizacja, urzeczywistnienie nierzeczywistego... - Ti-ka-li Siunjata
I dlatego nie moga to byc zadne afirmacje czy mantry...itd. czynnosci w celu osiagniecia czegos co pozadamy, z czego spodziewamy sie miec jakas korzysc, przyjemnosc. Jako reakcja na cos, co jakos rejestrujemy zmyslami,. winna byc pozytywna jak najczesciej.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Witaj, kochany A.
UsuńJest coś jak intencja - "głoś serca"... wtedy pojawia się coś jak "wewnętrzne prowadzenie"...
Pozdrawiam serdecznie.
p.s.
Napisałam do ciebie na salonie.