POSZERZANIE ŚWIADOMOŚCI polega na uwalnianiu swojej umownie wolnej woli i ŁĄCZENIU z WOLĄ CAŁOŚCI....
Nie przyjmuję na
siebie odpowiedzialności za innych, bo wtedy bym się wywyższyła i wpadła w
pułapkę odpowiedzialności i misyjności.
Każdy jest
odpowiedzialny sam za siebie.
Mam szacunek dla
każdego indywidualnego istnienia, bo wiem, że wszyscy jesteśmy częścią Całości.
Wszystkie dusze współtworzyły tę GRĘ i zasiliły ją swoją energią. Teraz w niej jesteśmy
wszyscy razem.
Gdy przenoszę się na
wyższy poziom świadomości, wiem, że jestem Całością. Każda z moich części może
być odpowiedzialna sama za siebie. Nie musi, może. Umownie wolna wola
indywidualnego bytu... :-)
Odpowiedzialność to
świadomość. Nie mogę przejmować odpowiedzialności za innych. To uprawianie
magii.
Brak
odpowiedzialności za siebie i oddawanie jej w ręce innych to utrzymywanie stanu
nieświadomości. To poddawanie się magii.
Mogę być
odpowiedzialna tylko za siebie.
Poczucie
odpowiedzialności za innych - "muszę" jest iluzją. Nic nie muszę.
Musi tylko ego, ono zawsze coś musi.
Odczuwanie pragnienia
"chcę"... Ciekawe, jak to jest
niczego nie chcieć? Jak mogę nie chcieć,
kiedy jestem współtwórczynią tego, co mnie otacza? Współtworzenie jest iluzją. Wszystko było, jest i będzie. Jedynie możemy doświadczać różnych światów godząc się na czasowe zapomnienie. I przypominać sobie...
Kim jestem, żeby
mówić, że chcę?
Po prostu jestem.
I działam w
połączeniu z Całością.
Wspoltworzenie jest znane od dawna. Iluzjonisci czasem tworza iluzje ale psycholodzy nie. Kulawy jezyk i koslawa logika ( czlowieka ) prowadzi do paradoksow. Lepiej poslugiwac sie metaforami, tak jak to od tysiecy lat znamy. Wspoltworzenie w sensie prze, domalowywania do tego juz zastanego. Bo to nasz swiat.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam