To SŁONECZNIK… W środku ma czarne, “niewidzilane” ziarna, które kiełkują światłem… według mądrości pochodzących z tradycji Lapończyków, wszyscy jesteśmy dziećmi Ojca Słońce i Matki Słońce, tylko zostaliśmy wychowani przez Matkę Księżyc...Matka Słońce... Ona jest Czarnym Słońcem wypełniającym wnętrze Całego Słońca.
Kilka razy juz sie zdarzylo, ze w trakcie medytacji bylam w samym srodku Slonca. Koncentracja i przez punkt srodka przechodzi energia jak tornado, traba powietrzna, transformuje sie energia… Tylko milosc wszechogarniajaca…
Według Lakotów Trąba powietrzna jest mocnym symbolem. Może być niebezpieczna… między innymi przenosi ziarna w inne miejsca…Ale skoncentrowana w środku Słońca jest energią głębokiej transformacji.
Ciekawe to wszystko. I coraz wyrażniej widzę obraz składających się puzzli.
Czarne Słońce jest jak Lustro...
OdpowiedzUsuń